Zbijaki
Zbijaki służą do treningu bezstrzałowego. Mają kształt naboju, ale w środku nie ma ładunku prochowego, spłonki, ani pocisku. Używa się ich w różnych celach. Zbijaki amortyzują uderzenie iglicy (czyli tego elementu broni, który podczas oddawania strzału uderza w spłonkę naboju). W czasie treningu bezstrzałowego broń jest rozładowana. Jeśli napniemy mechanizm uderzeniowy i ściągniemy język spustowy, iglica trafi w pustą przestrzeń. Mechanizm uderzeniowy zatrzyma się, uderzając innymi częściami niż zwykle, co w dłuższym czasie może prowadzić do uszkodzeń broni. W zbijaku, w miejscu spłonki, umieszczony jest element amortyzujący, który ma za zadanie wyhamowanie iglicy. Stąd pochodzi nazwa: zbijak, ponieważ uderzenie w spłonkę zwyczajowo nazywa się zbiciem spłonki.
Zbijaki w treningu bezstrzałowym
Strzelcom zbijaki przydają się też do treningu przeładowania broni. Można ćwiczyć wymianę magazynka i szybkie wprowadzanie naboju do komory nabojowej, oddanie strzału, który okazuje się niewypałem (zbijak nie wystrzeli), ponowne przeładowanie broni (czyli usunięcie zacięcia wskutek niewypału), kontrolę statusu broni (sprawdzenie, czy nabój znajduje się w komorze nabojowej) i kolejne strzały. Wprawa w tego typu operowaniu bronią jest niezwykle ważna w strzelectwie bojowym i obronnym.
W dodatku, jeśli wypełnimy zbijakami magazynek, staje się on cięższy. Wprawny strzelec wyczuje różnicę w masie broni w przypadku, kiedy jest pusta. Żeby zapewnić naturalne doznania podczas treningu bezstrzałowego, warto zadbać o takie szczegóły, jak obciążenie magazynka.
Zbijaki w treningu na strzelnicy
Istnieją też ćwiczenia z prawdziwą amunicją, do której przydają się zbijaki. W magazynku umieszcza się naboje oraz zbijaki w przypadkowej kolejności. Oprócz treningu usuwania zacięć, można wówczas zaobserwować, czy w czasie ściągania języka spustowego nie zrywamy strzału. Wystrzał prawdziwego naboju maskuje ewentualne drgnięcie. Podczas treningu na sucho, drgnięcie łatwiej ograniczyć (przez inne nastawienie psychiczne). Natomiast w sytuacji, kiedy nie mamy wiedzy, czy nastąpi wystrzał, oczekujemy huku i odrzutu broni, więc ściągamy język spustowy naturalnie, ale po trafieniu na zbijak doskonale widać, czy broń poruszyła się.
Na co zwrócić uwagę przy zakupie?
Kupując zbijaki, warto zwrócić uwagę na ich trzy podstawowe cechy.
- Musi mieć element amortyzujący iglicę (inaczej będzie nabojem ćwiczebnym, a nie zbijakiem).
- Powinien mieć masę zbliżoną do masy naboju (żeby stanowił naturalne obciążenie broni).
- Musi mieć również na tyle solidną konstrukcję, żeby wytrzymać wielokrotny upadek na twardą podłogę podczas treningu przeładowania broni i usuwania zacięć.
Specjalne odmiany zbijaków
Istnieją też specjalne warianty zbijaków, na przykład bez kryzy. Sprawia to, że pazur wyciągu nie wyrzuci zbijaka przez okno wyrzutowe podczas przeładowania broni. Dzięki temu nie potrzebujemy kolejnych zbijaków w magazynku. Uzyskujemy efekt niekończącej się amunicji podczas przeładowań.
Jeśli chcemy do tego umieścić w magazynku zbijaki jako balast, powracający po odciągnięciu zamek próbowałby umieścić kolejny zbijak w komorze nabojowej. Doprowadziłoby to do zacięcia, ponieważ poprzedni zbijak nie został wyrzucony. Stosuje się w takiej sytuacji specjalny rodzaj zaślepki, którą umieszcza się w magazynku zamiast górnego zbijaka. Zamek ślizga się po niej, nie wysuwając zbijaków z magazynka. Jak widać, pomysłów i koncepcji ułatwiających treningi jest całkiem sporo.