Mechanizm spustowy

Mechanizm spustowy służy do zwalniania mechanizmu uderzeniowego w celu oddania strzału. W wielu rozwiązaniach służy również do napinania mechanizmu uderzeniowego lub do jego częściowego napinania. Właśnie ze względu na to, które funkcje realizuje, wyróżniamy kilka rodzajów mechanizmu spustowego.

Mechanizm spustowy pistoletu Sig Sauer P320 osadzony w szkielecie
Mechanizm spustowy pistoletu Sig Sauer P320 osadzony w szkielecie

Powyższe zdjęcie pochodzi z biblioteki mediów umieszczonej na stronie Sig Sauer.

W tym rozwiązaniu mechanizm uderzeniowy jest w całości napinany przez zamek, który porusza się w czasie wystrzału lub w czasie odciągnięcia zamka przez strzelca. Tym samym, mechanizm spustowy nie bierze udziału w jego napinaniu. W takim układzie spust działa tylko w jeden sposób: zwalnia mechanizm uderzeniowy. Stąd pochodzi jego nazwa: pojedynczego działania. Jest on często oznaczamy symbolem: SA, który stanowi skrótowiec od angielskich słów: Single Action.

Spust tego typu może być bardzo lekki i krótki. Oznacza to, że nie wymaga przyłożenia dużej siły do języka spustowego. Nie musi bowiem wywierać siły na sprężynę uderzeniową i napinać jej. Jednocześnie, droga którą przebywa w czasie ściągania języka, jest krótka. Można dzięki temu łatwo kształtować jego charakterystykę.

To duża zaleta w broni sportowej. Lekki, krótki spust (1000-1500 N) pomaga w strzelaniu precyzyjnym, ponieważ nie powoduje zrywania strzałów. Nieznacznie cięższy (1500-2500 N) jest lubiany w sportowym strzelectwie dynamicznym. Dlatego, zasada działania pistoletu oparta na spuście pojedynczego działania jest często wybierana przez sportowców.

Te zalety są jednocześnie jego wadami w broni typowo bojowej i obronnej. Zbyt lekki spust będzie sprzyjał oddawaniu przypadkowych strzałów, choćby pod wpływem stresu. Ze względów bezpieczeństwa napięty mechanizm uderzeniowy w połączeniu z lekkim spustem wymaga dodatkowych zabezpieczeń, na przykład bezpiecznika nastawnego, jeśli chcemy nosić taką broń w kaburze, gotową do strzału. Stosowanie takich bezpieczników nie jest wygodnym rozwiązaniem w warunkach bojowych lub obronnych. Dlatego w broni bojowej zwykle stosuje się inne rodzaje spustu.

Skrajnie przeciwnym rozwiązaniem jest brak napinania mechanizmu uderzeniowego przez zamek. W tym rozwiązaniu ściąganie języka spustowego, w początkowej fazie ruchu, powoduje napinanie mechanizmu uderzeniowego. Dopiero w końcowej fazie ruch mechanizmu spustowego następuje zwolnienie mechanizmu uderzeniowego. W efekcie, mechanizm spustowy wykonuje dwa zadania, stąd jego nazwa. Oznacza się go często skrótowcem: DA (ang. Double Action).

Spust tego typu jest z założenia ciężki (stawia duży opór), ponieważ musi wykonać całą pracę napinania sprężyny uderzeniowej. Siła potrzebna do ściągnięcia języka spustowego wynosi około 2500-4000 N. Ma to swoje plusy i minusy.

Wadą jest to, że łatwo zerwać strzał. Z drugiej strony, trudno oddać strzał przypadkowy. Dlatego, takie rozwiązanie bywa stosowane w pistoletach do ochrony osobistej, szczególnie dla mniej doświadczonych strzelców. Zakłada się bowiem, że w silnym stresie osoba broniąca się za pomocą pistoletu nie będzie w stanie precyzyjnie pracować na języku spustowym. Lepszą kontrolę oddawanych strzałów uzyska, przykładając większą siłę.

Często spotykanym rozwiązaniem jest mechanizm spustowy, który może pracować zarówno w trybie pojedynczego działania, jak i podwójnego. Oznacza się go zwykle: SA/DA.

Jeśli przed ściąganiem języka spustowego mechanizm uderzeniowy nie był napięty, spust rozpoczyna od jego napinania, a dopiero przechodzi do funkcji jego zwalniania. Jest to działanie DA. Jeśli natomiast napniemy wcześniej mechanizm uderzeniowy, język spustu nie cofa się do końca (ma krótszą drogę) i podczas pracy nie napina już sprężyny uderzeniowej (pracuje dzięki temu lżej). Jest to działanie SA.

W takim układzie oddanie strzału również napina mechanizm uderzeniowy, więc ciężki spust występuje tylko przy pierwszym strzale. Przy każdym kolejnym jest już lekki. Ma to stanowić pewnego rodzaju zabezpieczenie. Po wyjęciu broni z kabury pierwszy strzał nie padnie zbyt łatwo. Jednak każdy kolejny jest lekki, co pozwala na szybkie powtarzanie strzałów.

System SA/DA jest często krytykowany, ponieważ trzeba uczyć się pracy na spuście o różnym oporze, drodze i charakterystyce. To nie ułatwia sprawnego strzelania i może wręcz dezorientować strzelca.

Oczywiście, istnieje możliwość napięcia mechanizmu uderzeniowego ręcznie i noszenia w kaburze broni gotowej do oddania strzału. Niesie to jednak ze sobą wszystkie wady mechanizmu spustowego typu SA, łącznie z potrzebą stosowania bezpiecznika nastawnego.

Żadne z powyższych rozwiązań nie jest w pełni satysfakcjonujące w przypadku broni bojowej lub obronnej. Chcielibyśmy bowiem mieć spust o średnim oporze (około 2500 N), powtarzalny (taki sam przy każdym strzale). Ponadto, nie chcemy nosić w kaburze broni z napiętym mechanizmem uderzeniowym.

Dobrym kompromisem okazał się mechanizm spustowy ze wstępnym napinaniem iglicy. Ruch zamka napina mechanizm uderzeniowy, ale tylko częściowo. Stopień napięcia jest zbyt mały, żeby skutecznie zbić spłonkę w przypadku uszkodzenia broni i przypadkowego zwolnienia mechanizmu uderzeniowego. Ściąganie języka jest podzielone na dwie fazy, jak w spuście DA. Jednak napinanie sprężyny uderzeniowej nie wymaga wykonania pełnej pracy jej napięcia, dzięki czemu jest lżejsze. W drugiej fazie następuje klasyczne zwolnienie mechanizmu uderzeniowego.

Takie rozwiązanie spełnia wszystkie wymagania. Pozwala przy tym na bezpieczne noszenie broni gotowej do oddania strzału, nawet bez stosowania bezpiecznika nastawnego. Dlatego mechanizm spustowy tego typu zyskał największą popularność w pistoletach bojowych i obronnych.