Pozwolenie na broń

Pozwolenie na broń nie jest jednoznacznym określeniem. W Polsce istnieje 8 rodzajów pozwolenia na broń, z czego w praktyce wydaje się trzy z nich. Z tego artykułu dowiesz się, o jakie rodzaje pozwolenia warto się starać, jaką broń możesz kupić, mając określone rodzaje pozwoleń oraz co możesz robić z bronią, a czego pod żadnym pozorem Ci nie wolno.

Pozwolenie na broń pozwala między innymi na zakup pistoletu maszynowego UZI
Pistolet maszynowy UZI – dostępny na pozwolenie na broń w Polsce

Kiedy już myślisz, że w polskich przepisach nic Cię nie zaskoczy, nagle trafiasz ma takie działo prawniczej kreatywności, jak wydawanie pozwoleń na broń, służących do określonego celu. To mniej więcej tak, jakbyśmy uzyskiwali prawo jazdy tylko do określonego celu, na przykład do wyjazdów wakacyjnych. Czy mając takie prawo jazdy, można by dojeżdżać samochodem do pracy? Po wczytaniu się w przepisy, okazywałoby się, że tak. Istniałyby jednak pewne ograniczenia, jak zakaz parkowania w promieniu 20 metrów od biurowców, albo jakieś inne niedorzeczności…

Pozwolenie na broń do określonego celu wygląda podobnie dziwnie. Tym bardziej, że zakres możliwości wynikających z poszczególnych pozwoleń w dużej mierze się pokrywa, a różni się jedynie szczegółami. W zależności od tego, na których szczegółach nam zależy, wybieramy cel naszego pozwolenia. Do wyboru mamy następujące cele:

  • ochrona osobista,
  • cele sportowe,
  • kolekcjonerstwo,
  • cele szkoleniowe,
  • ochrona osób lub mienia,
  • cele pamiątkowe,
  • rekonstrukcje historyczne,
  • cele łowieckie.

Z pewnością kusi pozwolenie na broń do celów ochrony osobistej. Niestety, jego zdobycie graniczy z cudem, ponieważ decyzja o jego przyznaniu jest uznaniowa. Oznacza to, że WPA (Wydział Postępowań Administracyjnych w Wojewódzkiej Komendzie Policji) może swobodnie zdecydować, czy nasz wniosek o wydanie pozwolenia rozpatrzy pozytywnie, czy negatywnie. Decyzja mogłaby zależeć od pogody, nastroju, ale w praktyce tak nie jest. W praktyce zależy od ogólnie przyjętego założenia, że tego rodzaju pozwoleń się nie wydaje. Więcej na ten temat znajdziesz w artykule: Pozwolenie do celów ochrony osobistej.

Podobnie wygląda sytuacja z pozwoleniem na broń do celów ochrony osób lub mienia. Wnioskowanie o nie wiąże się z kosztami, czasem i z wysiłkiem, a i tak ostatecznie kończy się odmową. Nie warto.

Pozwolenie na broń do celów pamiątkowych wymaga otrzymania spadku lub darowizny w postaci broni palnej. Nawet w przypadku, gdybyśmy akurat otrzymali taką niespodziankę, uzyskanie tego rodzaju nie daje większych profitów, niż na przykład pozwolenie sportowe lub kolekcjonerskie. Dlatego mało kto ma chęć ubiegać się o ten wariant. Są lepsze.

Pozwolenie na broń do celów rekonstrukcji historycznych daje prawo do zakupu jedynie broni strzelającej ślepakami… Dla większości osób nie jest to zbyt kusząca możliwość, dlatego również ten wariant nie jest zbyt popularny.

Zostało nam jeszcze pozwolenie na broń do celów łowieckich. Jego uzyskanie wiąże się jednak z działalnością w kole łowieckim, a przy tym pozwala tylko na zakup broni gładkolufowej. Jest bardzo popularne wśród myśliwych i tam z pewnością spełnia swoją funkcję. Nie jest jednak zbyt przydatne dla osób, które nie wiążą strzelectwa z łowiectwem.

Najbardziej uniwersalnym pozwoleniem jest to do celów sportowych. Stosunkowo łatwo je uzyskać, daje możliwość zakupu bardzo różnych rodzajów broni, a do tego broń można nosić (czyli mieć przy sobie załadowaną). Niektórzy podchodzą z dystansem do celu sportowego. Co zrobić, jeśli nie chcą być sportowcami? Czy cel sportowy narzuca nam kupno tylko karabinków i pistoletów strzelających malutką amunicją bocznego zapłonu? Czy noszenie broni sportowej jest dozwolone tylko na trening i z powrotem, czy możemy z nią też pójść do sklepu po bułki?

Pozwolenie na broń do celów sportowych pozwala również na zakup broni typowo bojowej, jak policyjny Glock, albo wojskowy AR-15. Możemy sobie nawet sprawić rewolwer w niedorzecznym kalibrze .44 Magnum, albo mały, subkompaktowy P365 przeznaczony do noszenia w ukryciu pod ubraniem. Ponadto, Rozporządzenia w sprawie przechowywania, noszenia i ewidencjonowania broni i amunicji nie narzuca żadnych dodatkowych ograniczeń w związku z noszeniem broni do celów sportowych. Mamy tylko ograniczenie wynikające z Rozporządzenie w sprawie przewożenia broni i amunicji środkami transportu publicznego, które zakazuje wchodzenia z załadowaną bronią do środków transportu publicznego. Odpowiadając wprost: owszem, możemy iść z nią do sklepu po bułki, do kościoła, na spacer do parku. Nie polecam wizyty na basenie…

Oczywiście, są też minusy takiego rozwiązania. Żeby uzyskać i utrzymać pozwolenie do celów sportowych, trzeba formalnie zostać sportowcem i uzyskać licencję strzelecką Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Następnie, co roku trzeba startować w zawodach, żeby utrzymać ważność licencji. Choć są sposoby, żeby uprościć ten obowiązek do absolutnego minimum. Szczegóły tych i innych rozwiązań znajdziesz na naszym kursie.

Alternatywą dla pozwolenia do celów sportowych jest pozwolenie kolekcjonerskie. Ma ono jeden duży plus i jeden równie wielki minus. Pozytywne jest to, że nie potrzebujemy żadnej licencji, ani jej corocznego odnawiania. Raz zdany egzamin i uzyskane pozwolenie jest dożywotnie.

Minusem jest to, że broni kupionej na pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich nie można nosić. Wolno ją transportować (przemieszczać, według nazewnictwa ustawy) w stanie rozładowanym. Można ją w ten sposób zabrać na trening na strzelnicy, albo trzymać cały czas w domu. Jednak nigdy nie wolno jej mieć w kaburze załadowanej.

Mając pozwolenie na broń do celów kolekcjonerskich (sportowych również), można kupić na przykład Colta M1911.
Colt M1911, popularny wśród kolekcjonerów broni oraz sportowców

Pozwolenie na broń do celów szkoleniowych można uznać za elitarne. Trzeba spełnić wszystkie warunki niezbędne do pozwolenia sportowego, a dodatkowo przejść kurs na instruktora strzelectwa i założyć działalność gospodarczą związaną z prowadzeniem szkoleń strzeleckich. Jakie uzyskujemy wtedy korzyści?

Żaden urząd skarbowy nie zarzuci nam błędu, jeśli będziemy prowadzić szkolenia za pomocą broni zarejestrowanej do celów szkoleniowych. Przez pewien czas dodatkowym bonusem była możliwość posiadania broni samoczynnej (strzelającej ogniem ciągłym). Jednak praktyka urzędów zmieniła interpretację Ustawy o broni i amunicji i uzyskanie takiego pozwolenia jest w praktyce niemożliwe. Jedyny dostęp do broni samoczynnej jest możliwe dla podmiotów mających broń na okaziciela.

Najbardziej uniwersalne wydaje się pozwolenie do celów sportowych. Dzięki poradom z naszego serwisu, jego uzyskanie stanie się stosunkowo proste i pozwoli uniknąć niepotrzebnych wydatków i straty czasu.

Można też ubiegać się o dwa (lub więcej) pozwoleń jednocześnie. Ciekawą praktyką jest połączenie pozwolenia sportowego ze specjalną modyfikacją pozwolenia kolekcjonerskiego. Nazywa się je pozwoleniem na broń sportową do celów kolekcjonerskich. Lista rodzajów broni jest wówczas nieznacznie zawężona względem standardowego pozwolenia kolekcjonerskiego, ale za to łatwiej je uzyskać. W przypadku łączenia dwóch pozwoleń, nie trzeba zdawać dodatkowych egzaminów, ani spełniać dodatkowych kryteriów. Drugie pozwolenie dostaje się niejako „w promocji”.