Przechowywanie broni

Przechowywanie broni w domu jest proste i dość jasno opisane w przepisach. Podstawowym zapisem prawnym w tym temacie jest art. 263, ust. 4 Ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. 1997 Nr 88 poz. 553): Kto nieumyślnie powoduje utratę broni palnej lub amunicji, która zgodnie z prawem pozostaje w jego dyspozycji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Jako posiadacze broni jesteśmy odpowiedzialni za jej odpowiednie zabezpieczenie. Nie chodzi tylko o spełnienie wszystkich wymogów prawnych, ale przede wszystkim o to, żeby broń nie dostała się w niepowołane ręce. Jak widać, nawet nieumyślna utrata broni jest karalna.

Trochę więcej szczegółów na temat przechowywania broni znajdziemy w art. 2 Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia i ewidencjonowania broni i amunicji (Dz.U. 2014 poz. 1224): Broń i amunicję przechowuje się w odpowiednio przystosowanym do tego celu pomieszczeniu, zwanym dalej „magazynem broni”, lub w urządzeniach spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450.

Z dalszych zapisów wynika, że magazyn do przechowywania broni jest wymagany tylko w przypadku podmiotów mających broń i amunicję na podstawie pozwolenia na broń na okaziciela, czyli udostępniające broń innym. Bardzo podobne wymagania do magazynu broni trzeba spełnić, kiedy mamy powyżej 50 sztuk broni. Zwykłym zjadaczom chleba (lub jak ktoś woli: wypluwaczom łusek), mającym od jednej do 50 sztuk broni w domu, wystarczy szafa klasy S1. Przyjrzymy się jej za moment.

Przechowywanie broni w sejfie klasy S1
Mały sejf klasy S1

Przechowując broń w domu, jesteśmy zobowiązani do wykorzystania sejfu lub szafy w klasie co najmniej S1. Klasa ta oznacza odpowiednią grubość ścianek stalowych, liczbę i średnicę rygli, typ i klasę zamka oraz otwory montażowe do ściany lub podłoża. Możliwe jest oczywiście wykorzystanie wyższych klas bezpieczeństwa.

Dostępne są najróżniejsze wielkości szaf i sejfów. Niektóre z nich to małe kasetki, które można ukryć na przykład we wnęce podobnej do tej na bezpieczniki. Są sejfy przeznaczone do montażu pod łóżkiem, wyjeżdżające spod niego w formie szuflady. Są też duże szafy, do których zmieści się wiele jednostek broni, zarówno krótkiej jak i długiej. Jaką szafę wybrać do przechowywania broni w domu? Wielu strzelców twierdzi, że odpowiedź jest jedna: wybieramy największą szafę, na jaką pozwoli nam budżet i miejsce w domu. Twierdzą oni, że prawdziwy pasjonat i tak prędzej czy później ją zapełni i będzie marzył o większej szafie… Minimalistom natomiast powinien wystarczyć sejf S1 wielkości mikrofalówki. Zmieści się w nim pistolet lub dwa oraz mały zapas amunicji.

Kupując szafę do przechowywania broni, warto upewnić się, czy na pewno spełnia wymagania prawne. W sprzedaży jest wiele sejfów, które wyglądają solidnie, ale nie spełniają wymagać klasy S1 i nie mają wymaganego certyfikatu. Więcej o certyfikatach napisałem w artykule: Certyfikat szafy S1. Warto do niego zajrzeć, ponieważ temat nie jest oczywisty i niektórzy posiadacze broni musieli ponieść dodatkowe, nieplanowane koszty, żeby uniknąć przykrych konsekwencji prawnych.

Warto wiedzieć, że w sejfie klasy S1 musimy przechowywać jedynie broń, to znaczy jej istotne części. To oznacza, że na przykład zapas (pustych) magazynków możemy trzymać w innym miejscu, ponieważ magazynek nie jest istotną częścią broni. Podobnie sprawa wygląda z przechowywaniem kabur, futerałów, czy akcesoriów do broni. Z kolei amunicja musi być przechowywana w sejfie S1. W przypadku osób elaborujących (czyli wytwarzających) amunicję samodzielnie, w sejfie trzymamy wszystkie istotne części amunicji, na przykład proch strzelniczy (opakowanie może być spore) oraz spłonki.

Przechowywanie broni w szafie klasy S1 wiąże się z ważnym zagadnieniem przytwierdzenia jej do ściany lub podłogi budynku. Przepisy nie narzucają takiego wymogu, choć istnieją przesłanki, które pobudzają dyskusję w tym zakresie. Nawet jeśli nie mamy takiego obowiązku, warto zastanowić się, czy nie chcemy zrobić tego dobrowolnie. Krótką dyskusję na ten temat opisałem w artykule: Kotwienie szafy S1.

Nie da się przecenić pomysłowości dzieci. Jeżeli ktoś potrafi otworzyć szufladę w biurku zamykaną na klucz, to z pewnością są to dzieci. Wystarczy, że będą miały dobrą motywację, a ciekawość jest bardzo silną motywacją…

Przechowywanie broni w kasetce, sejfie lub w szafie pancernej jest dobrym rozwiązaniem. Zdecydowanie lepszym, niż trzymanie w biurku (choćby zamykanym na klucz), pod łóżkiem, za szafą, albo pod dywanem… Ważny jest nie tylko sam fakt chowania broni do odpowiedniego sejfu, ale to, co zrobimy z kluczem, albo z kodem do otwierania sejfu. Zarówno do klucza, jak i do kodu nie mogą mieć dostępu ani domownicy (ze szczególnym uwzględnieniem dzieci), ani tym bardziej goście.

Klucz do sejfu S1 do przechowywania broni
Klucz do sejfu S1

Sprawa z kodem jest prosta – znamy go tylko my i nigdzie go nie zapisujemy. Bym zapomniał, kod nie może mieć postaci: 1234 (4321 też nie). Trochę trudniej przechowywać klucz. Są dwa rozwiązania.

  • Klucz do sejfu możemy nosić cały czas przy sobie. To może wymagać pewnej kreatywności, ale z pewnością jest możliwe.
  • Możemy też wykorzystać mini kasetki montowane na stałe do ściany, w których klucz jest zamykany na kod. Urządzenie jest tanie i proste w swojej istocie, mniej więcej jak blokada rowerowa na szyfr. Co ważne przy takim rozwiązaniu, drugi egzemplarz klucza nie może leżeć na sejfie z bronią…

Szalenie ważne jest też przedstawienie dzieciom tematu broni przechowywanej w sejfie w odpowiedni sposób. Jak wspominałem, ciekawość jest bardzo silnym bodźcem skłaniającym do działania i kreatywności. Za pomocą odpowiedniej postawy możemy tę ciekawość zmniejszyć, częściowo zaspokoić. Na ten temat napisałem oddzielny artykuł: Broń w domu.

Wiemy już, jak spełnić wszystkie wymogi dotyczące przechowywania broni w domu. Czy to ochroni naszą broń w przypadku włamania? Niekoniecznie…

Sejfy klasy S1 mają opóźnić włamanie się do środka o kilka minut. Mając do dyspozycji odpowiednie narzędzia, nikt nie będzie miał problemu z jej sforsowaniem. Możemy oczywiście przechowywać broń w sejfach wyższych klas. Ma to duży sens, ale wiąże się z większymi kosztami.

Istnieje też możliwość sprytnego ukrycia sejfu, w którym przechowujemy dom. Możemy zamknąć go w starej (nieużywanej) zamrażarce, albo za ukrytymi drzwiczkami pod schodami… Kreatywność może w tym momencie zaoszczędzić nam dużo pieniędzy na zakup drogich szaf, a także dużo problemów w przypadku włamania do naszego domu.

Niektórzy twierdzą też, że warto nakleić informację na sejfie, że w środku jest przechowywana broń. Wielu włamywaczy jest zainteresowana kosztownościami, a nie bronią, której sprzedaż będzie problematyczna. Krążą legendy o domach, w których było włamanie i złodzieje sforsowali drzwi do sejfu, ale pozostawili broń nietkniętą. Za kradzież broni grożą dużo poważniejsze konsekwencje niż za kradzież cennych przedmiotów. Z pewnością nie wszystkie z tych legend są prawdziwe i naklejka na szafie nie zabezpiecza tak dobrze, jak sejf w klasie XIII, ale nie zaszkodzi…

Warto też zwrócić uwagę na warunki atmosferyczne, w jakich przechowywana jest nasza broń. Bardzo łatwo doprowadzić do sytuacji, w której zmiany temperatur i wilgotność szybko zniszczą nasze pistolety i broń długą. Tymczasem łatwo jest wyeliminować tego typu zagrożenia i bardzo niskim kosztem zabezpieczyć wnętrze ejfu, w którym przechowujemy broń. Zapraszam do artykułu: Warunki przechowywania broni.

Może się zdarzyć, że warunki, w jakich przechowujemy broń, zostaną skontrolowane przez policję. Wiąże się z tym sporo kontrowersji, ponieważ podstawa prawna do takiego działania jest bardzo problematyczna. Nie mniej jednak problem jest bardzo częsty i dotyczy większości strzelców. Warto wiedzieć, jak się wtedy zachować i jak przebiega wizyta kontrolna. Zapraszam do przeczytania jeszcze jednego artykułu: Kontrola przechowywania broni.