Ołowica wśród strzelców
Większość pocisków jest zbudowanych z ołowiu. Mają dookoła płaszcz miedziany, ale z jednej strony wciąż jest odsłonięty ołów (zwykle od spodu, w środku naboju). To wystarcza, żeby pył z tlenkami ołowiu unosił się na całej strzelnicy. Pył osiada nie tylko na sprzętach, ale również na strzelcach, na ich ubraniach, na broni i we włosach. Jeśli ołów będzie systematycznie przedostawał się do organizmu, powstaje ołowica.
Do organizmu ołów może przedostać się na trzy sposoby:
- kiedy oddychamy pyłem,
- kiedy osad z ołowiu dostanie się do jedzenia,
- albo przez błony śluzowe (kiedy na przykład podrapiemy się brudną ręką w oko).
Teraz ta gorsza wiadomość. Ołów jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. Oprócz tego, bardzo trudno usuwa się z organizmu. Duża jego część, jeśli osiadła w naszych tkankach, nigdy nie zostanie usunięta. Warto wiedzieć, jak temu zapobiegać, już od pierwszej wizyty na strzelnicy.
Ołowica – objawy
Istnieją testy medyczne na poziom ołowiu w organizmie. Podstawowa norma na stężenie we krwi wynosi 100 μg/l (istnieją też inne wartości dla różnych grup ludzi), choć wartość ta jest dość umowna.
Podwyższony poziom ołowiu może powodować:
- bóle głowy,
- zmęczenie,
- nudności,
- bóle brzucha
- i wiele innych dolegliwości.
Wraz ze zwiększaniem się ilości ołowiu w organizmie, mogą pojawiać się poważne problemy neurologiczne, układu krążenia, z czasem omdlenia, aż w końcu ołowica prowadzi do śmierci.
Zapobieganie na strzelnicy
Jak można się chronić przed ołowiem na strzelnicy? Podstawowym sposobem jest dobra wentylacja. Ważne, żeby kierunek przepływu powietrza był od stanowisk strzeleckich w kierunku kulochwytu. W efekcie, wiatr wieje strzelcom w plecy, odsuwając od nich wszystkie wyziewy z broni. Warto chodzić na strzelnice otwarte lub na dobrze wentylowane strzelnice zamknięte. To jest rozwiązanie pierwszej z trzech dróg, jakimi ołów może dostać się do ludzkiego ciała.
Drugim sposobem ochrony jest mycie rąk zaraz po strzelaniu. Dzięki temu nie wprowadzimy osadzonego pyłu do błon śluzowych, ani do ust. Ważne, żeby ręce myć w zimnej lub letniej wodzie (nie gorącej). Wówczas pory w skórze pozostaną zamknięte i ołów nie zostanie wtarty głęboko w skórę. Istnieją też specjalne mydła zawierające związki chelatujące, które wiążą ołów. Ważne, żeby niczego nie jeść na strzelnicy.
W domu oczywiście warto wziąć kąpiel i zmienić ubranie. Można skorzystać z szamponów i innych kosmetyków dla strzelców. Warto mieć też oddzielne ubrania na treningi strzeleckie. Pierzemy je potem w niskiej temperaturze, z podwójnym płukaniem. Przecieramy też broń z zewnątrz po treningu.
Oczywiście, nie wpadamy w panikę i w skrajności. Wybór dobrze wentylowanych strzelnic i zachowanie podstaw higieny jest dobrym rozwiązaniem problemu. Jeśli mamy co do tego obawy, monitorujemy poziom ołowiu za pomocą okresowych badań z krwi.
Ołowica – usuwanie ołowiu
Jeśli okaże się, że nasz organizm nagromadził za dużo ołowiu, podejmujemy działania lecznicze. Najlepszym lekarstwem okazuje się zdrowy tryb życia. Systematyczny wysiłek fizyczny, dobre nawadnianie organizmu, zbilansowana dieta bogata w białko i w błonnik – to sposoby na pozbycie się dużej części ołowiu. Z niektórych tkanek (tych lepiej przepłukiwanych przez krew) łatwiej jest pozbyć się ołowiu. W innych, jak na przykład w kościach, poziom będzie obniżał się bardzo powoli i prawdopodobnie nigdy nie zniknie.
Istnieją też specjalne terapie medyczne, nazywane chelatacją. Niestety, razem z ołowiem potrafią usunąć też inne składniki, które są dla odmiany potrzebne dla zdrowia. Dlatego konieczny jest przy nich ścisły nadzór lekarza i stosuje się je tylko wtedy, kiedy problem jest poważny.
Jak widać, strzelcy nie są skazani na wysoki poziom ołowiu. Warto od samego początku przygody z tym hobby podjąć środki ostrożności i nie dopuścić, żeby ołów systematycznie odkładał się w naszym ciele. Te zasady są równie ważne, jak podstawowe zasady bezpieczeństwa na strzelnicy.
Amunicja bezołowiowa lub nietoksyczna
Istnieje też amunicja z pociskami bez ołowiu lub ołowianych, ale pokrytych płaszczem z każdej strony. To jest bardzo dobre rozwiązanie, jeśli strzelamy na strzelnicy sami lub jeśli wszyscy strzelcy na danej strzelnicy będą korzystali z takich naboi. Z oczywistych względów nie jest wystarczające, jeśli jesteśmy jedynymi osobami na strzelnicy z taką amunicją. Choć nawet wtedy warto kreować swoją postawą pozytywne trendy.